NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SEKTY » GDZIE I JAK UZYSKAĆ POMOC?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Gdzie i jak uzyskać pomoc?

  
Admin
23.07.2009 20:26:06
poziom 6



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Admin

Posty: 1590 #295202
Od: 2009-6-1
Jak rozpoznać, że ktoś z bliskich znajduje się pod wpływem sekty?
(pierwsze niepokojące objawy)


DIETA
Bliski przestał spożywać produkty, które dotychczas lubił lub zwyczajowo jadł (mięso, jajka, ryby, ser żółty, cebulę, czosnek, potrawy świąteczne).
Zaczął za to przygotowywać sobie lub prosić o przygotowywanie potraw wegetariańskich z dużą ilością orientalnych przypraw, pieczenie placków pszennych bez zakwasu i jajek.
Przestał z dnia na dzień pić kawę, herbatę, alkohol, kakao, napoje gazowane, a zamiast tego zaczął pić duże ilości wody, parzyć herbaty ziołowe.
Przestał dotykać pewnych produktów i naczyń rękoma, wydzielił własne nakrycie stołowe.
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY
Zaczął się zupełnie inaczej ubierać - przesadnie elegancko lub w określony zestaw (np. ciągle ta sama koszula i spodnie), preferować jakiś kolor (np. biały, czarny lub szafranowy), nosić dziwne szaty, plakietki.
Zaczął przesadnie dbać o higienę osobistą o stałych porach lub odwrotnie - zaprzestał tych czynności zupełnie.
Zmienił radykalnie dotychczasową fryzurę, np. ściął włosy pozostawiając z tyłu głowy warkoczyk, zaczął nakrywać włosy nawet w domu.
Zaczął nosić na szyi z czcią różnego rodzaju amulety, koraliki, woreczki, chociaż wcześniej nie było to w jego stylu.
ZMIANA PRZYZWYCZAJEŃ
Zrezygnował gwałtownie z oglądania telewizji, słuchania radia, muzyki rozrywkowej, pomimo że wcześniej lubił to robić lub odwrotnie - zaczął wręcz nałogowo słuchać muzyki (np. orientalnej, heavy metalowej), nagranych przemówień, lekcji o tematyce religijnej, oglądać regularnie podejrzane filmy video, np. nagrania ze zbiorowych modlitw, kazań lub zapisy scen gwałtu i przemocy wobec ludzi czy zwierząt.
Zrezygnował z dotychczasowych form spędzania wolnego czasu, np. zabaw tanecznych, kina, basenu.
Przestał spotykać się z dotychczasowymi znajomymi, z którymi wcześniej miał stały kontakt i lubił przebywać w ich towarzystwie.
ASPEKT RELIGIJNY
Zaczął zamykać się w swoim pokoju na wiele godzin, śpiewając lub pozostając jakby w stanie uśpienia (siedząc, leżąc).
Zmienił całkowicie wystrój swojego pokoju, malując go na jakiś określony kolor, budując coś na kształt ołtarza, paląc świece i kadzidła, przystrajając go kwiatami.
Zaczął zbierać dziwne rzeczy, np. zdjęcia i obrazy przedstawiające kolorowo ubrane postacie, diabły, czaszki, krzyże.
Niespodziewanie dla członków rodziny zaczął interesować się sprawami wiary, czytać Pismo Św., dziwne publikacje o obco brzmiących tytułach, liczne ulotki, broszury, strony internetowe grup religijnych lub przestał uczestniczyć w nabożeństwach w kościele, do którego należał, obchodzić tradycyjne święta, np. Boże Narodzenie (dotyczy szczególnie dzielenia się opłatkiem i kupowania choinki).
Zaczął namawiać pozostałych domowników do rozmów na tematy religijne, proponować lektury, filmy, krytykując zarazem ich poglądy religijne, żądając zdjęcia krzyży i świętych obrazów.
NOWE ZWYCZAJE
Zaczął prowadzić ożywioną korespondencję listową i internetową, rozmowy telefoniczne o ciągle tych samych godzinach lub dziwnych porach.
Niespodziewanie zaczęli pojawiać się nowi, dziwnie zachowujący się znajomi, nachodzący dom o każdej porze.
Bliski coraz częściej znika z domu, mówiąc, że uczestniczy, np. w kursie językowym, kursie podnoszącym potencjał twórczy, kursie biblijnym.
Nie wraca na noc do domu. Nie jest w stanie podać przekonywującej przyczyny, gubi się w wyjaśnieniach.
Opuszcza coraz częściej zajęcia w szkole, pracy, pomimo że wcześniej bez problemu wywiązywał się z tych obowiązków.
Wydaje coraz większe sumy na zakup książek, kadzideł, opłacanie kursów.
Próbuje pożyczać pieniądze od bliskich i znajomych, bądź odwrotnie - może próbować rozdawać własne oszczędności czy rzeczy osobiste.
Dokonuje kradzieży cennych przedmiotów i pieniędzy, chwaląc się swoim sprytem i bezwzględnością.
W rozmowach od niedawna pojawiają się nowe zwroty, jak np.: "energia kosmiczna", "czakramy", "afirmacje", "leczenie energią".

Jeśli choć jedno z powyższych stwierdzeń odnosi się do bliskiej Ci osoby, warto bliżej przyjrzeć się jej zainteresowaniom. Oczywiście nie należy od razu sądzić, że znajduje się ona pod wpływem grupy destrukcyjnej. Niektóre z powyższych sygnałów mogą towarzyszyć np. procesowi dorastania. Najczęściej jednak wystąpienie kilku z nich naraz może oznaczać, iż Twój bliski jest pod wpływem sekty lub subkultury. Nie należy jednak dzielić się podejrzeniami z bliskim, ale postarać się zdobyć więcej informacji, najlepiej zwracając się po pomoc do ośrodka informacji o sektach.
_________________


_________________
A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.
  
Electra29.03.2024 08:11:16
poziom 5

oczka
  
Admin
23.07.2009 20:26:33
poziom 6



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Admin

Posty: 1590 #295203
Od: 2009-6-1
Co robić, gdy ktoś z Twoich bliskich może mieć kontakt z sektą?

Czego robić nie wolno

Na wstępie zwróćmy uwagę, jak zachowują się ludzie nieprzygotowani do takiej sytuacji.

Praktycznie za każdym razem zauważają problem zbyt późno. Mimo ewidentnych zmian w zachowaniu dziecka czy innej bliskiej osoby, nie dostrzegają, że za zmiany te może być odpowiedzialny wpływ sekty. Próbują je sobie tłumaczyć w "racjonalny" sposób, lekceważąc problem:

- Zaczął czytać Biblię - to dobrze, widocznie zainteresował się bardziej wiarą.

- Zaczął medytować - ta medytacja go rzeczywiście uspokaja.

- Zgolił głowę - widocznie wszyscy koledzy tak robią.

- Przestał jeść mięso - dzisiaj wegetarianizm jest w modzie.

- Znalazł nowych znajomych - to dobrze, nie jest samotny.

- Ci znajomi są trochę dziwni - dzisiaj wszyscy młodzi ludzie są dziwni.

- Opuszcza zajęcia w szkole, nie wraca na noc do domu - to wina wieku dojrzewania.

Gdy zaś pojawią się zachowania jednoznacznie negatywne, członkowie rodziny szukają wszelkich możliwych wyjaśnień, zamiast zauważyć działanie grupy destrukcyjnej. Często przy tym obwiniają bliskiego lub samych siebie, że za mało bliską osobę kochają, dlatego jej zachowanie się zmieniło.

Gdy ktoś z zewnątrz powie, że bliski może być w sekcie, usłyszy najczęściej od nieprzygotowanej rodziny:

- Sekta? On nie wszedłby w coś takiego.

Gdy z czasem okaże się, że to prawda, rodzina w pierwszej kolejności chce "wybić z głowy" bliskiej osobie przynależność do sekty. Popełnia wtedy ogromny błąd, gdyż sekta zdążyła już przygotować swojego nowego członka na każdą reakcję. Podczas prób przekonania bliskiego w stylu: To przecież sekta! Czy jesteś ślepy, że tego nie widzisz? można zupełnie utracić kontakt z bliską osobą, który będzie potem ogromnie trudno odbudować.

Gdy "wybijanie z głowy" nie powiedzie się (a rzeczywiście nigdy się nie udaje), rodzina zaczyna na zmianę oskarżać nowego członka sekty, siebie i każdego członka rodziny z osobna. Następują kłótnie i depresje poszczególnych członków, którzy zamiast obwiniać sektę, obwiniają siebie.

Część członków rodziny nadal lekceważy problem.

- Pewnie jest mu tam lepiej.

- Jak będzie chciał to sam odejdzie.

Zauważmy, że zupełnie nie rozumieją oni mechanizmów panujących w sekcie i zakładają, że nowy członek sekty ma pełną wolność wyboru.

Bardziej wrażliwi członkowie rodziny przeżywają załamania, frustracje i "roztrzęsienia" emocjonalnie.

Zaczynają więc szukać pomocy, jednak ich bezradność rośnie wraz z liczbą kolejnych instytucji, w których usiłowali uzyskać pomoc [D.Kuncewicz, T.Opolska, M.Wasiak, Sekty. Przedmiot fascynacji i zagrożeń, Warszawa 2000, s. 20-23]. Po długich poszukiwaniach trafiają do ośrodka informacji o sektach, o istnieniu którego wcześniej nawet nie wiedzieli. [ Z powodu ogromnego lekceważenia problemu sekt, niewiele osób zdaje sobie sprawę z istnienia takich ośrodków].

Podsumujmy więc sytuację z jaką spotykają się pracujący w ośrodku:
Jeden z członków zgłaszającej się rodziny trafił do sekty.
Jakiej sekty? Nawet tego rodzina najczęściej nie wie.
Jak trafił do tej sekty? Rodzina zwykle nie wie, gdyż zamiast zdobyć informacje, krzyczała na członka sekty, chcąc "wybić mu sektę z głowy".
Rodzina jest zupełnie nieprzygotowana do podjęcia jakiegokolwiek działania.
W rodzinie nastąpiły liczne spory, jej członkowie są skłóceni.
Panuje ogromne poczucie bezradności.
Często rodzinie nie zależy na rozwiązaniu problemu, ale na "załatwieniu swoich spraw", rodzice często liczą, że pracownicy ośrodka "zrobią coś z ich dzieckiem".
Kontakt z członkiem sekty został zerwany.
Członek sekty czuje się pokrzywdzony, nie chce rozmawiać z rodziną.
Szanse pomocy? - Bardzo małe.

Przede wszystkim w takiej sytuacji potrzebna jest terapia dla całej rodziny, a pomoc członkowi sekty trzeba odłożyć na później.

Można by temu wszystkiemu zapobiec, gdyby rodzina była przygotowana i zareagowała szybko i skutecznie.

Jak zareagować właściwie?
Nie wpadaj w panikę

Twoje działanie musi być dokładnie przemyślane. Jeśli pozwolisz by o Twoim zachowaniu zadecydowały emocje, to przegrasz. Tutaj potrzeba zimnej krwi.
Odpowiednio rozpoznaj zjawisko

Przeczytaj nasze wskazówki, jak rozpoznać, czy ktoś z Twoich bliskich może mieć kontakt z sektą. Jeśli którekolwiek z nich wystąpi, należy zainteresować się tym bardziej. Jeśli bliska osoba spotkała rzeczywiście nowych ludzi, a przypuszczasz, że to sekta, to zamiast zaczynać polemikę, dowiedz się czegoś o nich. Nie wypowiadaj przy tym żadnych sądów czy ocen. Po prostu zapytaj i wysłuchaj odpowiedzi. Wnioski pozostaw dla siebie.
Postaraj się nie wpływać negatywnie na kontakt z członkiem sekty

Bądź miły, nie krzycz, staraj się nie kłócić. Sekta próbuje wmówić Twojemu bliskiemu, że wcale go nie kochasz, a kochają go tylko oni. Dlatego nowy członek sekty będzie bardziej wyczulony na sprzeczki niż zwykle. Postaraj się komunikować bez kłótni i utrzymuj dobry kontakt. Absolutnie nie wolno się z nim spierać na temat jego grupy. Powtarzaj mu bez przerwy, że go kochasz i że go nie porzucisz niezależnie od tego, co powie lub zrobi.
Zbieraj informacje

Przede wszystkim musisz zrozumieć problem. Dowiedz się, z kim spotyka się Twój bliski. Zachowaj przy tym przyjacielski ton, aby bliska osoba nie czuła się, jak na przesłuchaniu. Zadaj najpierw sobie pytania: Co się właściwie dzieje w moim domu? Co to za grupa, kto i po co ją założył? Czy można aż tak wpłynąć na człowieka? Jak oni mu to zrobili? Co mam robić w tej sytuacji?

Część z tych informacji możesz uzyskać od Twojego bliskiego, jeśli będziesz zadawać pytania w sposób przyjazny. Na inne uzyskasz odpowiedź w ośrodku informacji o sektach. Dzięki postawieniu sobie takich pytań, będziesz wiedzieć, o co pytać pracujących tam osób.

Notuj wszystkie adresy i telefony ludzi, z którymi bliski się spotyka. Zapisuj też tytuły nowych książek i broszurek, które przynosi do domu. Bliski oczywiście nie może wiedzieć, że zbierasz informacje. Nie mów mu ani o swoich podejrzeniach, ani o podjętych działaniach.

Czytaj książki krytyczne wobec grupy. Zobacz, czy w Internecie nie ma stron prowadzonych przez byłych członków grupy. Szukaj kontaktu z byłymi członkami i osobami w podobnej do Twojej sytuacji. Razem można więcej!
Przeczytaj książki poświęcone przeciwdziałaniu psychomanipulacji

Psychomanipulacja w sektach i Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sekcie autorstwa Stevena Hassana to najlepsze dotychczas wydane książki poświęcone sektom. Omawiają one problem z perspektywy rodziny, której członek znalazł się w sekcie. Możesz również sięgnąć do innej literatury.
Zgłoś się jak najszybciej do ośrodka informacji o sektach

Takie ośrodki znajdują się w każdym większym mieście w Polsce. Pracujący tam będą wiedzieli, jak Ci doradzić, ewentualnie do kogo odesłać.
Zobacz:
Adresy ośrodków informacji o sektach
Spis adresów i telefonów ośrodków informacji o sektach i grupach psychomanipulacyjnych, ułożone województwami...
Nie dawaj członkowi sekty żadnych pieniędzy

Wiele sekt działa na zasadzie - oskarżaj rodzinę i bierz od niej pieniądze. Wszystkie pieniądze, jakie dasz członkowi sekty, zostaną przeznaczone na potrzeby grupy.
Bądź gotowy na zmiany w swym życiu

Doświadczenie wskazuje, że zawsze obok religijnych powodów wstąpienia do sekty, znajdują się także pozareligijne (atmosfera, uczucia, etc.). Być może, mimo iż jest to niewątpliwie dla Ciebie bardzo bolesne, bliski otrzymał w sekcie coś, czego nie doświadczył w rodzinie. Warto byłoby może zgłosić się na terapię rodzinną, aby poprawić stosunki w rodzinie, nauczyć się lepszych sposobów komunikacji. Wcale nie trzeba tego robić tylko wtedy, gdy stosunki rodzinne są katastrofalnie złe, ale można choćby dla samej ich poprawy. Zawsze przecież może być lepiej. Jeśli bliski zauważy zmiany w rodzinie na lepsze, może to bardzo pozytywnie na niego oddziałać.
Nie trać nadziei

Dopóki bliska Ci osoba żyje, istnieje szansa, że opuści sektę. Więzi rodzinne są silniejsze od tych, które tworzy sekta. Twoje zadanie ma polegać na przygotowaniu bliskiego do odejścia i ułatwienia mu powrotu do normalnego życia.
_________________


_________________
A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.
  
Admin
23.07.2009 20:26:51
poziom 6



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Admin

Posty: 1590 #295204
Od: 2009-6-1
Gdy Twój grupę nazywają sektą...

nie bój się ryzyka, wiązanego z samodzielnym poszukiwaniem prawdy.

Być może wiele oskarżeń, dotyczących Twojej grupy jest nieprawdziwych: porywanie dzieci, dosypywanie narkotyków do żywności, przetrzymywanie siłą, tajemne techniki "prania mózgu", itd. Może część z nich bierze się z uproszczonej interpretacji rzeczywistości, napędzanej potrzebą wytłumaczenia sobie szybkich i dużych zmian, jakie miały miejsce w Twoim życiu. Inna część może faktycznie wynikać z nietolerancji religijnej, tendencji rasistowskich niektórych osób.

A może niektóre uwagi krytyczne są prawdziwe? Istnieje niebezpieczeństwo "wylania dziecka z kąpielą"- zlekceważenia sensownej krytyki z powodu oczywistej bezsensowności innych zarzutów. Można uczynić sobie tarczę z bezsensownych i śmiesznych zarzutów, która skutecznie powstrzyma te uzasadnione. Za taką tarczą jest bezpieczniej. Nieraz odsłonięcie się, swojego prawdziwego ja, grozi eksplozją lęku, poczucia winy, przerażenia, "że wszystko skończone".

Proponujemy Ci refleksję nad Twoim uczestnictwem w grupie. Spróbuj trochę dłużej zatrzymać się nad każdym pytaniem. Mógłby to być wstęp do dalszych poszukiwań...
Cele
Do czego w praktyce zmierza organizacja?
Czym rzeczywiście zajmuje się kierownictwo grupy? Na co poświęca najwięcej czasu?
Na co wydatkowane są fundusze grupy?
Czy stwierdzono nadużycia?
Metody
Czy są manipulacyjne?
Czy jest rozbieżność między celami deklarowanymi a realizowanymi?
Czy grupa jasno zapoznaje nowych członków ze swoimi wymaganiami?
Czy początkowa bezwarunkowa akceptacja (przyjaźń) nie zmienia się w warunkową?
W jaki sposób grupa pozyskuje nowych członków i fundusze na działalność?
Konsekwencje
O czym mówią byli członkowie grupy?
Co widzą rodzice, bliscy, przyjaciele?
Czy obietnice się spełniły? Na ile rzeczywiście mogą być spełnione?
_________________
A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SEKTY » GDZIE I JAK UZYSKAĆ POMOC?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Marzycielska Poczta. darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków