NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRZEMOC W SZKOLE I PRACY » MOBBING W SZKOLE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Mobbing w szkole

  
Admin
22.07.2009 11:53:57
poziom 6



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Admin

Posty: 1590 #294448
Od: 2009-6-1
Bicie, wyśmiewanie się, ignorowanie - szkoły są miejscem wojen, zarówno brutalnych napaści, jak i tych bardziej wyrafinowanych, psychologicznych. Badania mówią, że prawie każde dziecko może paść ofiarą mobbingu ze strony swoich szkolnych kolegów. Jednocześnie wskazują, jak w takich przypadkach powinni reagować rodzice i nauczyciele.

Niektóre dzieci boją się przerwy. Podczas gdy inne nie mogą doczekać się końca lekcji, u wielu narasta uczucie paniki. Dopóki nauczyciel jest w klasie, czują się dość bezpiecznie. Ale kiedy nauczyciel wychodzi, może znów się zacząć: niesmaczne komentarze, szturchnięcia.

Na Annę Meyer wołano w szkole podstawowej ”brzydula” i ”okularnica”. Pluto jej na głowę, obgadywano za jej plecami i traktowano jak powietrze. Przez lata Anna należała do niemej masy ofiar, do osób, które ciągle się czegoś boją - na początku przerwy, potem szkoły, a jeszcze później całego życia. Anna czuła się bezradna i bardzo samotna. - Nie mogłam spać, mało jadłam. Sprawcy mobbingu nie są w stanie sobie wyobrazić, jaką krzywdę wyrządzają - mówi piętnastolatka. Tysiące młodych ludzi dotkniętych jest mobbingiem. W ubiegłym roku naukowcy z Uniwersytetu w Koblencji i Landau zapytali o to prawie 2 tysiące uczniów - 54 procent z nich przyznało, że kiedyś padło ofiarą mobbingu.

Samotna ucieczka

W raporcie naukowcy proszą, by z uzyskanych danych nie robić sensacji. - Jednak wyniki budzą obawy - mówi kierownik badania Reinhold Jäger. Szkoły nie powinny ignorować tego tematu. Według szacunków odsetek regularnie szykanowanych uczniów waha się między 5 a 11 procentami. Mechthild Schäfer, psycholog z Uniwersytetu Ludwiga Maksymiliana w Monachium i jedna z niewielu ekspertek w tej dziedzinie w Niemczech, mówi, że nawet co siódmy uczeń doznał szykanowania ze strony swoich kolegów.

Mobbing jest szczególną formą cielesnej i werbalnej przemocy. Sprawcy szykanują podległą ofiarę regularnie przez dłuższy czas. W literaturze fachowej bardziej rozpowszechnionym niż słowo mobbing, które pochodzi od angielskiego słowa “mob” czyli ”tłum, gawiedź, banda”, jest wyrażenie “bullying” (“bully” oznacza w języku angielskim brutala, tyrana). Oprócz przemocy cielesnej i uszkodzenia mienia “bullies” stosują mniej lub bardziej subtelne metody, których rodzice i nauczyciele nie są w stanie rozpoznać: wyśmiewanie się, groźby, szantaże, oczernianie lub systematyczne ignorowanie.

Mobbing występuje w grupach, których członkowie często się widują. - Klasy szkolne są “przymusowymi wspólnotami” - mówi Herbert Scheithauer, profesor psychologii na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie. Ofiary nie mają drogi ucieczki. Mogą wprawdzie zmienić klasę lub nawet szkołę, ale wtedy górą są sprawcy. Niekiedy zdarza się, że koszmar ofiary jest kontynuowany w innym miejscu. Role są bardzo stabilne i nie jest łatwo je zmienić, tak jak w przypadku Anny Meyer.

Dziewczyna zmieniła w końcu szkołę i chodzi obecnie do liceum. Miał to być nowy początek. Jednak mobbing ją zmienił, stała się bardziej nieśmiała i nieufna. Na początku nie była w stanie nawiązać kontaktu z grupą. - Znowu stałam się odludkiem - mówi Anna, która jest obecnie pod opieką psychologa. - Bezpośrednich sprawców i ofiarę nie sposób rozpatrywać oddzielnie - wyjaśnia Scheithauer.

- Cała grupa tworzy system, w której każdy, nawet pozornie niezaangażowany, odgrywa swoją rolę. Są asystenci, którzy pomagają sprawcom, i są osoby posiłkowe, które eskalują zamieszanie. Są osoby przypatrujące się z zewnątrz, które się nie angażują i milczą, i są na szczęście obrońcy, którzy pomagają ofierze.

W badaniach nie pyta się uczniów tylko o to, jakie mieli osobiste doświadczenia z mobbingiem. W wielu badaniach prosi się o przyporządkowanie określonego wzorca zachowania do kolegów. W ten sposób psycholodzy wyrabiają sobie obraz o podziale ról w grupach klasowych. Mobbing może przytrafić się każdemu, kto znajdzie się na słabszej pozycji. Trudno mówić o określonych typach ofiary, jednak niektóre cechy podwyższają prawdopodobieństwo stania się nią. Chłopcy doznają przemocy cielesnej znacznie częściej niż dziewczęta, ale też częściej są sprawcami.

Z wiekiem mobbing staje się subtelniejszy

Zespół naukowców skupionych wokół Marthy Putallaz, psycholog z Duke University w Durham, na podstawie badań doszedł do wniosku, że dziewczęta skłaniają się do skrytego mobbingu, obgadywania i wykluczania. Ofiary są najczęściej nieśmiałe i powściągliwe - to cechy, które dzięki mobbingowi mogą tylko zostać wzmocnione. Najważniejszym czynnikiem decydującym nie jest charakter danego ucznia, lecz jego pozycja społeczna, którą przydziela mu grupa. - Dziecko może w jednej klasie być szczęśliwe, ale w drugiej może stać się ofiarą - mówi Mechthild Schäfer.

“Obwiniałam się”

Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli na przykład ktoś przychodzi jako nowy uczeń do klasy, łatwo może zostać zepchnięty do roli ofiary. Uczniowie ze złymi ocenami są szykanowani częściej niż bardzo dobrzy uczniowie. Jednak dobre oceny nie gwarantują ochrony przed mobbingiem. Anna Meyer w gimnazjum musiała pogodzić się z faktem, że przezywano ją ”kujon”. - Długo robiłam sobie z tego powodu wyrzuty. Obwiniałam się i myślałam, że inni mają rację, traktując mnie w ten sposób.

Zamiast buntować się, Anna zaczęła zamykać się w sobie. Bała się wychodzić z domu. - Miałam poważną depresję - mówi. Wiele ofiar długoletniego mobbingu cierpi na zaburzenia psychosomatyczne: bóle głowy i brzucha, bóle pleców, bezsenność. Szczególnie rozpowszechnione są depresje. Jednak w odosobnionych wypadkach napięcie może wyładować się na zewnątrz. Wtedy ofiary mobbingu reagują wybuchem agresji. Szaleńcy strzelający na oślep w szkołach byli w swoich klasach outsiderami.

Zespół skupiony wokół psychologa Marka Leary z Duke University zbadał przyczyny 15 strzelanin w amerykańskich szkołach. Tylko w dwóch przypadkach naukowcy nie znaleźli przesłanek ku temu, że sprawcy nie byli ofiarami mobbingu. Zasięg przemocy rozszerza się. Dzieci zaczepiane są nie tylko w szkole lub podczas drogi ze szkoły. Coraz większy niepokój policji i pedagogów wzbudza “cyberbullying”. Sprawcy używają do mobbingu telefonów komórkowych i internetu. Filmują zaczepki, rozpowszechniają nakręcone filmy wśród kolegów, co prowadzi do dodatkowego poniżenia ofiary. Oczerniają przez internet, nękają SMS-ami.

Catarina Katzer z Uniwersytetu w Kolonii zapytała o zdanie na temat tego zjawiska grupę stu uczniów. Wynik potwierdził, że sprawcami używającymi internetu są najczęściej te same osoby, które terroryzują innych osobiście w szkole. Podczas gdy w niższych klasach dominuje bezpośrednia przemoc, z wiekiem stosowane metody stają się coraz bardziej wyrafinowane.

Szczególnie błyskotliwi są ci sprawcy, którzy sami doświadczyli bycia ofiarą mobbingu. Mniej więcej od trzeciej klasy uczniowie są na tyle rozwinięci, że potrafią manipulować i grać oczekiwaniami społecznymi innych ludzi.

Wspólne rozwiązanie

W badaniach nad mobbingiem istnieją dwie tezy na temat profilu sprawców. Teza deficytu mówi, że sprawcy są społecznie niekompetentni. Teza kompetencji natomiast mówi, że sprawcy przewyższają swoich kolegów socjokognitywnie, tzn. posiadają szybką zdolność pojmowania relacji międzyludzkich.

Badania dowodzą, że teza kompetencji jest bardziej prawdziwa, przynajmniej u siedmiolatków i starszych dzieci. Włoski psycholog Gianluca Gini z Uniwersytetu w Padwie zbadał społeczną inteligencję u ponad 200 dzieci w wieku od ośmiu do jedenastu lat i porównał wyniki z rolami, które pełnią w procesie mobbingu. Wynik: sprawcy potrafią wczuć się w czyjeś położenie, ich inteligencja społeczna jest nadzwyczaj wysoka, jednak brak im empatii dla ofiar.

- Wielu nauczycieli patrzy na to przez palce - skarży się Mechthild Schäfer. Psycholodzy pospieszyli z pomocą. Rozwinęli programy prewencyjne, które mają na dłuższą metę doprowadzić do zaprzestania procederu szykanowania uczniów. Chodzi o to, żeby stworzyć klimat społeczny, w którym każdy, kto zaatakuje słabszego, traci automatycznie uznanie innych. - Nauczyciele muszą być szczególnie wyczuleni na społeczną strukturę swojej klasy. Mobbing nie jest bowiem sprawą jednostki, lecz odzwierciedla hierarchię w klasie - mówi Mechthild Schäfer.

Nauczyciele muszą dokładnie zrozumieć, jaką pozycję i rolę zajmują poszczególni uczniowie w klasie. Tak pracuje Andrea Mex. - Uczniowie uwzięli się na nowego ucznia. Dzięki temu w ogóle zainteresował mnie ten temat. Na początku czułam bezsilność - mówi Mex.

“Wyrządziliśmy mu krzywdę”

Wkrótce zdecydowała się omówić zagadnienie mobbingu na zajęciach. Klasa wzięła udział w akcji antymobbingowej zorganizowanej przez ośrodek pomocy dzieciom. Uczniowie musieli nakręcić film o Klausie, otyłym, szykanowanym chłopcu. Przed zajęciami na basenie dwaj uczniowie wciągają chłopaka w ubraniu pod zimny prysznic. Obraz jest czarno-biały. Później ta sama scena pokazywana jest w kolorze. Tym razem interweniuje jakiś chłopiec, koleżanka przyprowadza nauczyciela. Na forum klasy Klaus mówi, jakie emocje wywołała w nim ta sytuacja, a sprawcy przepraszają.

Dzięki temu filmowi uczniowie wygrali nie tylko nagrodę. - Mogą teraz szczerze powiedzieć: przez takie traktowanie wyrządziliśmy chłopakowi krzywdę - relacjonuje Andrea Mex. Anna Meyer też postanowiła zwrócić się do nauczycieli. Jednak kiedy przyznała się do bycia ofiarą, nauczycielka postawiła ją przed klasą i zażądała od uczniów, żeby zostawili Annę w spokoju. W ciągu następnych tygodni sytuacja tylko się pogorszyła. Kiedy po zmianie szkoły Annie przypadła ponownie rola outsidera, mimo wcześniejszych doświadczeń odważyła się zwrócić o pomoc do nauczyciela.

Nauczyciel zareagował rozsądnie i stara się wzmocnić pozycję Anny w klasie. Koledzy powinni poznać Annę od innej strony. Udało mu się namówić ją do wystąpienia na szkolnym koncercie. Anna bardzo dobrze śpiewa. - Zrobiło to chyba duże wrażenie na moich kolegach - mówi Anna. Jednak dziewczyna, która chodzi obecnie do dziesiątej klasy, znów się martwi - tym razem boi się przyszłego roku. W jedenastej klasie uczniowie są na nowo rozdzielani. - Koszmar może się zacząć od nowa - mówi Anna.

http://dziecko.onet.pl/8054,4,mobbing_w_szkole,artykuln.html


_________________
A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.
  
Electra19.03.2024 08:47:47
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRZEMOC W SZKOLE I PRACY » MOBBING W SZKOLE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Marzycielska Poczta. darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków