nie mam siły by dalej żyć...
Dziękuje Klaudia...przyznam szczerze, ze wiele razy do wiary namawiało mnie kilka osób.
Jest w tym moim zdaniem wiele racji.
Sama nawet zastanawiałam się nad tym, ze przestałam wierzyć, zatracając jakby sens tego wszystkiego.
Wiem,ze nic nie jest łatwe, ale też nigdy mnie nikt nie powiedział, ze będzie.
Boję sie tylko tego ,że zaufam i uwierzę i znowu będzie to złudzenie tzn relacja, która nie istnieje w rzeczywistości ale jest tylko dlatego bo ja w nią wierze i to mnie przeraża.


  PRZEJDŹ NA FORUM